Offline
Niebieski dziubasek
Słoczu fakt, że żołnierze Konfederacji często używali broni "domowej", ale lepiej byłoby jakbyś kupił karabin wojskowy, w którym jest możliwość zamocowania bagnetu. Inaczej przy musztrze z bagnetem będziesz nadrabiał miną.
Poza tym te karabinki myśliwskie nie sprawdzają się w polu tzn. są na kapiszony 4mm, które ciężko założyć męskimi palcami, a po upadku w trawę taki kapiszon jest nieodszukiwalny Drewniany stempel nie zapewnia prawidłowego ubicia ładunku "hukowego" (niewypały), a przy szybkim ładowaniu możesz stempel połamać. Sam kaliber .45 przy strzelaniu hukowym może stworzyć sporo kłopotów np. zakleszczenie stempla i niewypały.
Generalnie jest to broń na strzelnicę sportową, a nie na rekonstrukcję.
Masz czas do wiosny, zbierz trochę więcej kaski i kup coś porządniejszego. Nie pożałujesz.
Już w granicach 1200 możesz nabyć Zouave, który choć jest pół-koszerny, idealnie spełnia swoje zadanie. Ponieważ do ułomków nie należysz, lepszy dla Ciebie byłby dłuższy karabin.
Offline
No piękny jest, ale przekonaliście mnie. Ostatnio na alledrogo był też Zouave, marki Dikar.
Poczekam, nie będę sie napalał jak szczerbaty na cukierki. Może po świętach przytrafi się jakaś okazja.
Niebieski |Kapralu, z tym ułomkiem to mnie rozbawiłeś po prostu ojciec się dobrze postarał...
Offline
Słoczu napisał:
No piękny jest, ale przekonaliście mnie. Ostatnio na alledrogo był też Zouave, marki Dikar.
Poczekam, nie będę sie napalał jak szczerbaty na cukierki. Może po świętach przytrafi się jakaś okazja.
Niebieski |Kapralu, z tym ułomkiem to mnie rozbawiłeś po prostu ojciec się dobrze postarał...
Ten Zouave na Alledrogo był okazją. Gość wystawił go od 1000 ale nie było ofert kupna . Można by spróbować dać 1010 a nóż się uda go wyjąć:D
Offline
Niebieski dziubasek
Słoczu napisał:
No piękny jest, ale przekonaliście mnie. Ostatnio na alledrogo był też Zouave, marki Dikar.
Poczekam, nie będę sie napalał jak szczerbaty na cukierki. Może po świętach przytrafi się jakaś okazja.
Niebieski |Kapralu, z tym ułomkiem to mnie rozbawiłeś po prostu ojciec się dobrze postarał...
Jeśli masz powyżej 170cm, powinieneś zapolować na Springfielda 1842. I może być gładkolufowy. Broń "koszerna" i idealna do rekonstrukcji, a poza tym bardzo często i chętnie używana przez Konfederatów. Co więcej jej kopie były produkowane na Południu.
Ostatnio edytowany przez blue savage (2010-10-24 16:28:28)
Offline
Słoczu, poczekaj na coś typu Springfield, Enfield, Missisipi. Na temat Zouave'a są ciągle nierozstrzygnięte wątpliwości, co do jego stosowania, a już szczególnie w armii Południa. Przez cały pierwszy rok w 14 nie miałem karabinu i jakoś żyłem. Czasem nasz Kapral pożyczał skałkówkę na "manewry" więc było z czym ćwiczyć musztrę. Niebieski kapral ma rację poczekaj i wybierz z głową. Warto też zastanowić się pod kątem wykorzystania na strzelnicy, jeżeli masz zamiar traktować broń wyłącznie do celów rekonstruktorskich (sporadyczne wizyty na strzelnicy) to model S. 1842 jest bardzo trafny. Na alle-coś tam nie szukaj sam. Lepiej skontaktuj się z Fredem, Saguaro Mike'em, albo popatrz na "http://bron.iweb.pl/". Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł
Offline
Szary Wilk ma rację. Lepiej poczekać, zwłaszcza że zima przed nami . Znajomy Freda (ten od rewolwerów)też ma się rozejrzeć .
Zouave to bardzo ładna broń .Ma ją Peter i Fred . Faktycznie nie ma dowodów na jej użycie w ACW .A jeśli by już były to na pewno tyczyły by Yankesów a nie Rebeliantów . Chyba ze ci ostatni jak zwykle obrobiliby federalny transport:
Offline
nie no Panowie, napalać się nie mam zamiaru, wiem z doświadczenia jak to młodzi u nas potrafili zakupić haftowane tuniki, i to nie z epoki.
Ja wole najpierw skonsultowac to z wami. A nie będę wcale narzekał jak przez lato pobiegam ze sztandarem (wręcz przeciwnie, to dopiero zaszczyt!).
Najpierw się porządnie ubiorę.
ale ten Kentucky.... piękny...
Offline
Na egun.de warto czasem zaglądnąć, ale ceny nie zawsze są okazjonalne Ale można coś wyłowić niezłego.
Offline
Ja bym Ci proponował 'naszego' enfielda. Gwarantuje, że będziesz zadowolony. Kentucky, Mississippi też są piekne...
Generalnie bym celował w karabin wojskowy, a nie w broń myśliwska.
Offline