Dlaczego wszyscy zaczynają zakupy od kepi?
Jeśli masz Pawle jakieś wątpliwości, podeślę Ci linki, i porównasz wygląd (krój) i cenę. Jak dla mnie jest ok.
Offline
Wszystko niby ok. Też mam taką (już kilkanaście lat). Obawiam się że daszek jest z kartonu powleczonego czarną folią. Ale wybór należy do Ciebie Petrze.
Może zamiast kepi, proponuję nowym kolegom jednak poszperanie za kapeluszami? Popatrzcie na fotki z epoki. Na 1 kepi w oddziale było 4-5 posiadaczy kapeluszy. W wątku o Umundurowaniu są namiary na producentów i rodzaje kapeluszy + zawsze zostaje alledrogo.
Offline
Mam duży filcowy kapelusz ale czarny. Czy kolor kapelusza musi być (tak przypuszczam) rygorystycznie szary? Jeśli nie to jedno już mam, koszulę i chlebak chyba też się znajdzie Zostają spodnie.
Kepi jest ładne ale tekturowy daszek!!! To jest chyba jakiś żart!?
Offline
Peter napisał:
Mam duży filcowy kapelusz ale czarny. Czy kolor kapelusza musi być (tak przypuszczam) rygorystycznie szary? Jeśli nie to jedno już mam, koszulę i chlebak chyba też się znajdzie Zostają spodnie.
Kepi jest ładne ale tekturowy daszek!!! To jest chyba jakiś żart!?
Bo to bajerek na wakacje/ognisko a nie do rekonstrukcji... Kolor kapelusza nie jest istotny. Sam mam czarny, nasz kapral ma brązowy, Sas ma brązowy. Poczytaj co się nosiło w XIX wieku
Offline
Wielkie dzięki:) To kapelusz już mam!
Offline
Zerknij na tego posta:
http://www.louisiana.pun.pl/viewtopic.php?id=24
Offline
Kapeluszem się nie przejmuj, praktycznie jakibyś nie wybrał, będzie pasował.
Offline
Czy ja wiem? To dominujący, obok karabinu, element "lansu" ... przepraszam, marsowego widoku.
Nasz admin nieobecny, a niniejsza dyskusja powinna znaleźć się we wcześniejszym wątku o nakryciach głowy.
Ostatnio edytowany przez greywolf (2010-02-25 21:38:17)
Offline
Ostatnio przeglądałem sobie 'dla zabicia czasu' trzytomowe "The Photographic History of the Civil War". Żołnierze Konfederacji nosili praktycznie wszystko co tylko uważali, że jest wygodniejsze, wytrzymalsze i praktyczniejsze. Trudno im się zresztą dziwić. Jankesom zaś można tylko współczuć (choć osobiście bardzo lubię kepi).
Offline
smednir napisał:
... Żołnierze Konfederacji nosili praktycznie wszystko co tylko uważali, że jest wygodniejsze, wytrzymalsze i praktyczniejsze... .
Czy to znaczy, że nosili również inne nakrycia głowy? Czy w stosunku do innych części munduru też były dopuszczalne wyjątki?
Offline
Kapelusze były wtedy najpopularniejsze. Zwłaszcza wśród chłopstwa, z którego przecież konfederaci się wywodzili. Stąd też brali co mieli w domu. Raczej w domostwach nie mieli kaszkietów, czak, rogatywek, maciejówek etc. Zdarzało się natomiast, że brali wyposażenie jeszcze wzorowane (czy też pochodzące) z wojny o niepodległość USA. Na co najmniej dwóch zdjęciach są goście w trójgraniastych kapeluszach, rodem z XVIII wieku. Więc jak chcesz sobie taki "bajer" strzelić to u Konfederatów raczej przeszkód do tego nie ma. Inna rzecz, że gdy brać pod uwagę zdjęcia z pola walki (a nie portrety) to próżno doszukiwać się aż takich wynaturzeń
Offline
U mnie mała korekta image : właśnie zamówiłem cylinder w kolorze grafitowym.
Oczywiście zanim założę go na glowę do munduru, posiedzę na nim ze trzy godziny i wytyrlam w błocie żeby się trochę "spatynował".
Offline
Offline
Myślę o czymś takim:
HT3801 C.W. Jeff Davis (Hardee) Hat - Medium $49.95
Może w przyszłym roku...
Offline
Kupiłem sobie kaplin (surowiec filcowy z ukształtowanym "na wypukło" denkiem) kolor kasztanowy, szerokie rondo i chcę z tego zrobić coś takiego jak nosili farmerzy w połowie XiX. w.
Rondo wywinę nieco do góry i obszyję jasnobrązową wstążką na brzegu. Dam taką samą wstążkę wokół "główki" i będzie cacy. Tylko czym usztywnić całość ? Jest na rynku krochmal w sprayu ale czy to utrzyma fason na deszczu? Może ktoś zna jakiś środek do usztywniania filcu?
Offline