Niebieski dziubasek
Witaj Kloony. My Jankesi będziemy na Gostyniu (Podrzeczu) będziemy 10-11 lipca. Więc zapraszam do odwiedzin.
Z resztą ten wątek to nasza inicjatywa
Offline
Niestety ja wypadam
Bawcie sie dobrze! A Jankesi niech godnie reprezentuja nasza epoke
Offline
Niebieski dziubasek
Bardzo żałujemy, że żaden "szaraczek" nie będzie na Strefie. Postaramy się godnie nas (ACW) reprezentować
Offline
blue savage napisał:
Witaj Kloony. My Jankesi będziemy na Gostyniu (Podrzeczu) będziemy 10-11 lipca. Więc zapraszam do odwiedzin.
Z resztą ten wątek to nasza inicjatywa
Zatem nasze spotkanie, to już tylko kwestia czasu
Swoją drogą wałkując temat z "domowym skarbnikiem" pierwszy raz nie napotykam oporu gdy mówię o kolejnej epoce, którą chcę odtwarzać Okazuje się bowiem, że suknie noszone wtedy przez damy, leżą w gustach rzeczonego skarbnika i choć czuję tu podstęp to z przyjemnością ulegam
Offline
Niebieski dziubasek
Kloony, zrób z suknii argument na swoją korzyść. "Skarbnik" w takiej epokowej suknii, to byłoby coś
Offline
dokładnie tak! ja tak właśnie zrobiłem w kwestii stroju ślubnego i się udało A teraz mam i mundur i (zupeł nie przy okazji hehehehe) trochę wyposażenia
Offline
Niebieski dziubasek
Do zobaczenia jutro lub pojutrze na Strefie
Offline
Niebieski dziubasek
Panowie, kto nie był, niech żałuje. Zabawa była przednia.
Całe szczęście, że stronę Konfederacji godnie reprezentował Powstaniec.
Później napiszę więcej i dodam fotki. Teraz rzućcie okiem na Youtuba:
http://www.youtube.com/watch?v=FM9hkCutMGg
Offline
Pieknie!
Powstaniec sie dzielnie spisal, w pojedynke przegnal caly 58th Brawo!
Offline
Hej! Dzięki za spotkanie panowie Jankesi, choć i tak nie udało mi się postrzelać (#$@#$^%^#$$# obowiązki w grupie) jak zwykle, to chyba moje przekleństwo. To jednak blue savage zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Jak zobaczyłem wasz występ z filmiku powyżej, pomyślałem że ten gość się urodził ze springfieldem w ręku Ponadto wiedza i sposób w jaki to przekazuje publice... wow! Dziękuję za na prawdę dobrą zabawę w waszym gronie, teraz czekam na imprezę gdzie oprócz was pojawią się w większym gronie południowcy.
Co do samej imprezy, to co tu dużo mówić, działo się oj działo. niech same za siebie mówią fakty takie jak:
Występ kwartetu dziewczyn ode mnie z grupy
Prawdziwy i oficjalny ślub dwójki rekonstruktorów (zdębiałem jak się dowiedziałem, że to było na serio ; ) - szczęść boże młodej parze
mnóstwo sprzętu - lepszego lub gorszego
kilka na prawdę przyzwoitych grup rekonstrukcyjnych, które miło było znów lub w końcu spotkać
Ostatnio edytowany przez kloony (2010-07-13 10:15:51)
Offline
Użytkownik
Chciałbym podziękować wszystkim znanym i nieznanym oraz poznanym. Jak również wszystkim, którzy obdarzyli mnie sympatia jako jedynego przedstawiciela południa. Wiem ze sercem było ze mną wielu.
Impreza sama w sobie błla genialna. Podobało mi się wszystko od sprzętu po ludzi. Szczególnie pozdrawiam naszych sąsiadów i artylerzystów z 7dak.
Zdjęci nie mam niestety, ale z a to koledzy z Bielawy maja ich nadmiar wiec trzeba poczekać. Pozostaje nam tylko filmik, ale on oddaje cala kwintesencje naszego jestestwa na strefie. Zainteresowanie nami, czy naszą grupą bło ogromne, liczę ze po ilości rozdanych ulotek przez 58th przynajmniej o 100% chłopaką podniesie się etat.
Wielka szkoda, że nikt z 14-tki nie mógł przyjechać,wyobrażacie sobie co by się tam działo. Jestem przekonany, że w przyszłym rok już nie zawalą i stawią się jak jeden mąż, bo warto.
Wnioski:
więcej spotkań na impresach niż na zjazdach zamkniętych. Soptkać się można góra kilka razy w roku , aby poprawić, udoskonalić ,przegadać coś w zamkniętym gronie. w otwartych imprezach jest więkasz szansa na znalezienie nowych rekrutów; 1. widzowie, 2.radio i telewizja robią swoje ( przykład świetnie zrobiony filmik, moim zdaniem znakomita reklama).
Będę milo to wspominał. Dzięki za wspólnie spędzony czas chłopaką z Bielawy.
Offline
Niebieski dziubasek
Dzięki Cloony za ciepłe słowa Myślę, że przy najbliższej okazji pykniesz sobie ze Springa
Powstaniec to wzorowy żołnierz. Aż szkoda, że nie jest po naszej stronie
Panowie "szaraczkowie", zamiast chować się pod pierzynkę w domku, mogliście walczyć ramię w ramię z dzielnym Powstańcem. A teraz na nic docinki, że sam dał radę, itd. Sami widzicie, że macie czego żałować.
Tak jak Cloony jesteśmy pod silnym wrażeniem profesjonalizmu i sprzętu grup rekonstrukcyjnych. Bardzo dobra organizacja imprezy, miła atmosfera i pozytywne przyjęcie naszej grupy na długo zostanie nam w pamięci
Chciałbym nadmienić, że za nasz pokaz i udział otrzymaliśmy wyróżnienie, nadane głosami dowódców grup rekonstrukcyjnych
14th LV powinna także czuć się nim wyróżniona ze względu na udział Powstańca
Offline