Koledzy, dobra wiadomość.
Sad Najwyższy uznal zasadnosc posiadania czarnego prochu
Uchwala z dnia 24 lutego 2010 r. (sygn. akt I KZP 29/09). Nie jest wymagane pozwolenie na posiadanie czarnego prochu, mogacego byc takze czescia amunicji do broni palnej wytworzonej przed 1850 r., w odniesieniu do ktorej, stosownie do art. 11 pkt 1 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (tekst jedn. Dz. U. 2004, Nr 52, poz. 525 ze zm.) nie jest wymagane pozwolenie na posiadanie w rozumieniu art. 9 tejże ustawy.
Uchwała:
http://dobroni.pl/rekonstrukcje,uchwala … rochu,3677
Offline
Niebieski dziubasek
No a niby skąd się bierze proch ? Każdy wie, że z fajerwerków
Offline
Niebieski dziubasek
Jeszcze na potwierdzenie tej radosnej wiadomości w dodatku "Prawo co dnia" do "Rzeczpospolitej" z 5 marca 2010 nr 54 ukazał się artykuł, który zamieszczam poniżej.
Offline
Niebieski dziubasek
Ale tutka nie ma w sobie spłonki, więc nadal nie jest nabojem scalonym. "Cukiereczki" do odprzodówek też są jakby tutkami.
A poza tym najważniejsza jest data 1850 i myślę, że Dreyse i jego amunicja też powinny być bez zezwolenia.
Offline
Ojciec założyciel
Generalnie uważam, że wszystko co na czarny proch powinno być bez zezwolenia. Specyfika tego "pędnika", duże ilości nagaru, łatwe zacięcia i ciężkie czyszczenie, powodują że taka broń jest nieprzydatna dla bandytów, tym bardziej że łatwo bandytom kupić współczesną broń palną na czarnym rynku.
A że porządni obywatele potrafią się bezpiecznie posługiwać bronią czarnoprochową i nie ma z jej powodu żadnego zagrożenia, pokazały ostatnie lata.
Offline
Właśnie usłyszałem, że po zabójstwie w Łodzi, posłowie zamierzają wycofać się z liberalizacji prawa dotyczącego posiadania broni. Co gorsza, padło stwierdzenie, o wprowadzeniu pozwoleń na repliki broni dawnej! Jeśli to okaże się prawda i na nasze pukawki trzeba będzie mieć zezwolenie, rekonstrukcje takie jak nasza mogą stanąć pod znakiem zapytania...
Offline
Każdemu czerwonemu skurwysynowi który chce wprowadzić ograniczenia na czarnoprochówkę trzeba obciąć fiuta bo to też może być narzędziem przestępstwa. Precz z komuną!
Offline
brunio napisał:
Każdemu czerwonemu skurwysynowi który chce wprowadzić ograniczenia na czarnoprochówkę trzeba obciąć fiuta bo to też może być narzędziem przestępstwa. Precz z komuną!
Święte słowa, tylko co z tego, jak to w sejmie przeprowadzą?
Offline
W dupie mam ten cały zasrany Sejm + Pałac + Kancelarię na dodatek , pier.olę ich (bez żadnej przyjemności) i z czystej przekory kupię sobie u Ruskich kałacha.
Offline
Należało sie tego spodziewać . Nasi parlamentarni omnipotenci wykorzystają teraz sprawę łódzką aby uchwalić wszystko co można podczepić pod termin ,,bezpieczeństwo" czyli - co im przyjdzie do głowy Ogrodzenie wokół Sejmu jest już teraz pewne. Następna będzie prawdopodobnie tarcza antyrakietowa na ul. Wiejskiej...
Offline
Gwoli ścisłości, proch jako amunicję (jej "istotną część" w grypserze prawnej) do broni sprzed 1850 można było posiadać BEZ pozwolenia na broń już od 2004. To, że nominalne służby (nominalne - bo nie służą nam!) łamały to prawo nie zmieniło nigdy tego prawa. Sąd Najwyższy też nie położył kresu tzw. "interpretacji" prawa przez ludzi, którzy zamiast nam służyć chcą nami władać.
Pozwolenia na broń odprzodową, jakąkolwiek broń odprzodową, jest równoznaczne z wprowadzaniem pozwoleń na wyroby stalowe takie jak rury. I wcale nie jest to jakaś moja dywagacja - wystarczy przeczytać definicję broni w projekcie nowej ustawy, każda rurka MOŻE być uznana za broń palną. A o tym kiedy będzie mogła być uznana nie będzie decydował sąd, o nie, będzie mógł decydować każdy... hmmm, komu się nie spodobamy, w wypadku na przykład dochodzenia w innej sprawie, nie związanej z bronią (wszak wiadomo, że jak już się znajdzie winnego jakiejś domniemanej przewiny, szuka się wszelkich możliwych "haków" by statystykę sobie poprawić. Statystyka rządzi!). Jeśli to nie trzy organy władzy rządzą, lecz policja, to mamy do czynienia z czym? Drażnią mnie te wszystkie psioczenia na "demokrację". Ludzie, od kiedy my mamy demokrację w Polsce!? Jeśli już jakoś klasyfikować ustrój u nas to ma on cechy zarówno junty wojskowej, jak i państwa policyjnego na bazie bagna socjalizmu w wydaniu komunistycznym.
Posiadanie broni odprzodowej jest równoznaczne w jakimś aspekcie z posiadaniem kawałka rury z zatkanym końcem. W dzisiejszym stanie rozwoju technologii KAŻDY chcący jest w stanie wytworzyć broń odprzodową. Wprowadzenie pozwoleń pogorszyć tylko może stan ogólny państwa pod wieloma względami. Oczywiście "skuteczniejsze" z punktu widzenia naszych socjalistycznych maniaków kontroli wszystkich i wszystkiego, byłoby wprowadzenie pozwoleń na wszystkie składniki broni odprzodowej i wszystko co może służyć jej wytwarzaniu, zlikwidowaniu Internetu, zamknięciu pewnych publikacji w zbiorach specjalnych bibliotek i spaleniu książek już w obiegu, etc.
Konieczny jest też wprowadzenie do przepisów prawa ZAKAZU ZABIJANIA. Bez niego niechybnie się powyrzynamy, wszak jesteśmy my - obywatele, ooops, sorki, poddani wielkiego brata - istotami rozwydrzonymi, nieodpowiedzialnymi, głupimi i nierozważnymi. Jedyne dozwolone użycie jakiejkolwiek broni to pozbawienie się życia i jednoczesne zlikwidowanie wielkiego problemu jaki stwarzamy swoim niecnym istnieniem naszym dozorcom.
Komumo wróć, bez ciebie nie poradzimy sobie z istnieniem, my niegodni!
Ostatnio edytowany przez kropek (2010-10-22 10:38:07)
Offline